poniedziałek, 13 stycznia 2014

Gdy będę stara i bogata…

Mam takie marzenie, żeby na starość zamieszkać w jakimś małym andaluzyjskim miasteczku....

Byłam kilka lat temu i zakochałam się w tym miejscu.
Ciepło, do morza blisko do gór blisko. Hiszpańska kultura miesza się ze wschodnią. Po prostu cudnie.
Zawsze gdy wspominam tamten wyjazd marzę o małym domku w malutkiej miejscowości, gdzie np. wynajmowałabym pokoiki turystom jak tych dwóch anglików u których my nocowaliśmy.
Tamten pensjonacik był w miejscowości Cartajima i gdyby ktoś chciał to polecam i podaje link.
http://www.elrefugiohostel.com/elrefugio.html
Panowie kupili sobie mały domek w miasteczku, odnowili, przystosowali dla gości i na luziku wynajmują. Nie przejmują się zbytnio, że np. zapomną zrobić śniadania, goszczą  każdego jak przyjaciela, całe miasteczko przychodzi w odwiedziny, piją, jedzą i dobrze im się żyje.
I ja też tak bym chciała:)

Byliśmy w Andaluzji w czasie świąt wielkanocnych i przeżyliśmy wspaniałe obrzędy i procesje z tym związane. 
Ronda to miasto na skałach, w którym się zakochałam. A dodatkowo Sewilla, Cordoba, Grenada i dużo maleńkich miasteczek, które mnie zauroczyły.
Co tu dużo opisywać, trzeba jechać, zobaczyć, zakochać się jak ja:)

Cartajima i ulica z hostelem ElRefugio


Cudowne widoki z miasteczka na okolicę...
 

Można zrobić sobie wypad w pobliskie okolice. Na zdjęciu Cartajima
A tu już Ronda i procesja wielkanocna. Wcześniej wynieśli Jezusa i tak idą przez całe miasteczko:)




Arcos de la Frontera - jedno z wielu białych miasteczek Andaluzji

Zahara de la Sierra - dla tego widoku warto tam pojechać





Cordoba
 I te przyprawy...
Podpatrzone przez ogrodzenie podwórko - dziedziniec w Cordobie


 A tu już Grenada. Pierwsze zdjęcie to widok z dachu hostelu:) Następne to już Alhambra z zewnątrz i wewnątrz.



Sevilla - byliśmy w marcu. W Polsce akurat był atak zimy a tam... 28 stopni!

Na stronie bezmapy.pl jest dużo moich zdjęć i opisów miast Andaluzji, polecam:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz