poniedziałek, 18 listopada 2013

Coraz wcześniej

GM już pięknie przystrojona w choinkę, prezenty i gwiazdki. Wola Park cały w bombkach i lampeczkach. Wystawy sklepowe zalane mikołajami, choinkami i świątecznymi ozdobami…. Jest 18 listopada… Ale byłam w sklepie 2 listopada i już obsługa uwijała się z likwidacją półek ze zniczami na rzecz półek z prezentami dla dzieci, bo przecież Mikołajki już 6 grudnia!
Przyznaję, sama mam już kupione prezenty dla dzieci, ale tylko dlatego, że kupuję wtedy, gdy coś mi się akurat spodoba, albo jest w promocji, a w czasie przedświątecznym nie chcę biegać i szukać coś na ostatnią chwilę. Zresztą nie tylko dzieciom kupuję tak prezenty, dzięki temu tuż przed Gwiazdką spokojnie czekam na obdarowywanie najbliższych.

W tym roku postanowiłam iść na całość i zapraszam do siebie na Wigilię całą najbliższą rodzinę z mojej i Witka strony. Wszyscy potwierdzili swoją obecność więc na kolacji wigilijnej będzie 12 osób dorosłych i 6 dzieci. I mam nadzieję, że będzie cudownie, gwarno, wesoło i będzie co wspominać.

Zaczynam planować, co jak i kiedy, robię listę zakupów, ustalam z Mamą menu i daje mi to masę radości. Nigdy nie miałam gwarnej Wigilii, tylko ja, rodzice i brat i trochę zazdrościłam tych rodzinnych spędów, dlatego w tym roku, gdy wreszcie mam odpowiednią powierzchnię mieszkaniową postanowiłam zrobić rodzinny zjazd przy choince. Ha!

A to moja najbliższa rodzina okiem i ręką Magdy:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz